Menu
Menu
Treść
Nawigacja
Treść
Światowy Dzień Roweru w gminie Nowosolna
Gmina Nowosolna zaprasza mieszkańców i okolicznych sąsiadów na obchody Święta Roweru – Rodzinny Rajd Rowerowy z Piknikiem. Wydarzenie odbędzie się 14 czerwca 2025 roku w Szkole Podstawowej w Starych Skoszewach, przy ulicy Stare Skoszewy 19.
Organizatorzy przygotowali trzy trasy rajdu dostosowane do różnych grup uczestników:
- Dziecięca (5–7 km) – bezpieczna i radosna trasa dla najmłodszych.
- Spokojna (20–25 km) – idealna na rodzinne przejażdżki wśród krajobrazów Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
- Intensywna (40–45 km) – dla miłośników sportowych wyzwań i pasjonatów rowerowych tras.
Zgłoszenia na rajd są dostępne poprzez stronę internetową: https://b4sportonline.pl/tour_de_kalonka_swiatowy_dzien.../.
Po zakończeniu rajdu odbędzie się piknik rowerowy z licznymi atrakcjami, w tym:
- Dmuchaniec,
- Strefa gastronomiczna,
- Wóz strażacki,
- Muzyka na żywo.
Podczas wydarzenia zaprezentowana zostanie wystawa rowerów, m.in. tych, na których medale zdobywali olimpijczycy, rowerów retro i historycznych, a także roweru drewnianego.
Dodatkową atrakcją będzie występ światowej sławy tenora Dariusza Stachury. Uczestnicy będą mogli posłuchać opowieści o olimpijczykach, zadawać pytania, zbierać autografy oraz obejrzeć unikalne eksponaty rowerowe, niedostępne na co dzień.
Gmina Nowosolna serdecznie zaprasza do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu, które będzie pełne ruchu, inspiracji i rowerowej pasji. Zapisz datę, zaproś znajomych i dołącz do wspólnej rowerowej zabawy!
Dni Otwarte w schronisku dla zwierząt
Już 8 czerwca 2025 roku w godzinach od 9:00 do 17:00 coroczne Dni Otwarte w Schronisku Bełchatów.
Nowosolna się rozwija - wywiad z Wójtem Gminy Nowosolna - Piotrem Szcześniakiem
Redakcja – Jaki obraz buduje się w Pana głowie na myśl „Gmina Nowosolna”? Rozbudowane za Pańskiej kadencji szkoły, nowo powstałe miejsca do sąsiedzkiej integracji, a może malownicze krajobrazy?
Piotr Szcześniak – Dzieciństwo. Wychowałem się w gminie Nowosolna. I miejsca: skrzyżowanie, kościół, budynek urzędu, który kiedyś był mniejszy. Wszystko, gdzie wzrokiem sięgnąć, pamiętam z czasów dorastania. Obecnie Gmina Nowosolna to moje miejsce pracy i zamieszkania, a zgodnie z naszym lokalnym hasłem promocyjnym – również na spacer, na rower, na życie.
Wybierzmy się więc w przeszłość. Jest rok 2006. Trzydziestoletni Piotr Szcześniak, absolwent kierunku marketing i zarządzanie na UŁ, regionalny kierownik sprzedaży biznesowej dużej sieci telekomunikacyjnej, wraca z żoną w rodzinne strony i wkrótce postanawia zostać radnym. Skąd taka decyzja?
– Mój dziadek był radnym i sołtysem w Grabinie.
Jako dziecko obserwowałem, jak wielu ludzi przychodziło do niego pytać o różne rzeczy lub po prostu porozmawiać, jak to kiedyś na wsiach było w zwyczaju. Gdy wróciłem do Grabiny, sąsiedzi zaczęli poruszać ze mną różne doskwierające im tematy. Nieraz słyszałem: „Piotrek, może byś to albo tamto zrobił, autobus załatwił”. Z czasem więc zaświtało mi w głowie: może coś więcej udałoby się zrobić dla tej społeczności, gdybym zasiadał w Radzie Gminy. Wystartowałem w wyborach jako niezależny kandydat. W trakcie drugiej kadencji coraz częściej słyszałem, że powinienem kandydować na Wójta.
Zwyciężył Pan brawurowo. Na Piotra Szcześniaka zagłosowało prawie 80 proc. osób, które przyszły do urn. A przecież miały jeszcze do wyboru czterech innych kandydatów. Z perspektywy lat i doświadczeń, jakiej złotej rady udzieliłby Pan sobie w tamtym momencie?
– Jedna z osób, która po pierwszych wyborach składała mi życzenia, powiedziała: „Gratuluję i współczuję”. Przez długi czas zastanawiałem się, o co chodzi. Zdawałem sobie sprawę, że mając wpływ na różne decyzje, będę musiał liczyć się z ogromną odpowiedzialnością merytoryczną i finansową. Tymczasem szybko okazało się, że nierzadko muszę też wybierać mniejsze zło, ponieważ nie ma dobrego i złego rozwiązania, a tylko dwa złe.
Może się Pan powołać na konkretny przykład?
– Podczas społecznych konsultacji okazało się, że jedni mieszkańcy chcieli, aby budować jedną drogę, drudzy – drugą, a samorząd miał pieniądze tylko na jedno zadanie. I zakładał trzymanie się zasady: możemy realizować mniej inwestycji, ale za to każdą bardzo porządnie. A tu nagle przychodzi wybrać, rozsądzić, która droga jest ważniejsza, jaka decyzja lepsza. Tymczasem ja szukam zawsze kompromisu, a nie jest łatwo wszystkich zadowolić. Myślę, że jestem już trzecią kadencję włodarzem dzięki temu, że nigdy nie odpuszczam, choć jestem przy tym prawdomówny. Jeśli na zebraniu wiejskim mówię, że obecnie nie dam rady czegoś zrobić, ale za dwa lata powinno się udać – pilnuję, aby tak się stało. Nigdy nie ukrywam przed radnymi i sołtysami, jakie mamy problemy czy sukcesy.
Przyznam, że gdy przygotowywałam się do naszej rozmowy, byłam mile zaskoczona, że w Gminie Nowosolna dzieje się wiele wydarzeń i projektów budujących sąsiedzkie relacje. Np. tradycyjne już wspólne sprzątanie, gdzie w pierwszym szeregu idą pracownicy gminy, ale przede wszystkim pomysł z opracowywaniem strategii rozwoju gminy w oparciu o ankiety i rozmowy z mieszkańcami.
– Jako samorząd mocno stawiamy na szeroko rozumiane usługi dla mieszkańców. Począwszy od elektronicznego obiegu dokumentów, który jest już dzisiaj powszechny, ale w czasach, gdy zostawałem wójtem, dopiero raczkował. Ważne są dla nas kwestie takie jak skomunikowanie gminy, dbanie o miejsca spotkań, place zabaw, zakładanie instalacji odnawialnych źródeł energii.
Słucham i myślę: to brzmi jak pasmo samych sukcesów.
– Niekoniecznie. Oczywiście mamy również świadomość, jak wiele osób sprowadziło się do Gminy Nowosolna ze względu na takie walory jak cisza, spokój i zależy im jedynie na dobrych warunkach. Przyznaję, że przykre jest, iż na zebrania sołeckie przychodzą te same osoby albo Ci, którzy są niezadowoleni i chcą się wyżalić, coś ugrać. A gdy trzeba twórczo popracować, pomyśleć, porozmawiać, zastanowić się, jak ma wyglądać wspólna przestrzeń, podobnie jak w innych gminach, mamy problem z chętnymi do współpracy. Jest jednak grono mieszkańców, którzy wręcz są dumni, że gmina się rozwija. I to cieszy najbardziej.
Zgodnie z ostatnim rankingiem „Gmina Dobra do Życia 2023”, w którym ocenie podlegają m.in. liczba żłobków, czy zarządzanie budżetem, w tym wydatki inwestycyjne, gmina Nowosolna nie tylko zajmuje pierwsze miejsce w całym łódzkim wschodnim, ale również drugie w województwie, gdzie ustępuje jedynie Kleszczowowi, bogatemu w złoża węgla brunatnego. Czym szczególnym może się Pan pochwalić?
– Jeśli chodzi o inwestycje, staramy się iść naprzód, żeby wpaść w pewien rytm budowy.
Pozyskanie pieniędzy, projekty, pozwolenia, czasami pozyskanie gruntu czy zmiany planu zagospodarowania – to wszystko są sprawy, które wymagają czasu. Od pomysłu do realizacji, czyli zakończenia projektu, zazwyczaj mijają dwa, trzy lata. Nie szczędzimy pieniędzy na edukację, bo w moim przekonaniu, oprócz walorów krajobrazu, nasz park krajobrazowy Wzniesień Łódzkich oraz placówki edukacyjne są magnesem, który przyciąga nowych mieszkańców. W ostatnim czasie już piąty raz, a drugi za mojej kadencji, rozbudowaliśmy szkołę w Starych Skoszewach. Wcześniej budowałem część przedszkolną, stołówkę i jadalnię oraz dwie nowocześnie wyposażone pracownie specjalistyczne: chemiczną i informatyczną.
W szkole w Lipinach budujemy część przedszkolną, remontujemy całą istniejącą część budynku – mamy zamiar zakończyć te prace jesienią. Za chwilę ruszy też budowa żłobka i przedszkola dla najmłodszych mieszkańców naszej gminy.
Słyszałam, że ostatnio zmieniły się zasady współpracy ze Starostwem Powiatu Łódzkiego Wschodniego, jeśli chodzi o inwestycje i nadzór nad powiatowymi drogami.
– To prawda. Na przykład wcześniej, żeby zachęcić starostwo do realizowania inwestycji na drogach powiatowych na terenie gminy, musieliśmy dokładać się nawet w 50 procentach. Dzisiaj już tak nie jest. Mało tego, jestem pod dużym wrażeniem zaangażowania i zmiany myślenia obecnych władz powiatu, które – podobnie jak nasza rada gminy – wychodzą z założenia, że nie remontujemy dróg z myślą, by mieć spokój przez 10-15 lat, ale najlepiej na zawsze. W tym roku nie planujemy tego typu inwestycji, bo mamy duże wydatki na rozbudowę szkół. Bardzo dużo, jeśli chodzi o modernizację sieci dróg, zostało zrobione podczas mojej poprzedniej kadencji. W zasadzie tego typu prace prowadzone były w każdej wsi. Między innymi oddana do użytku została droga między zakończeniem ulicy Byszewskiej a wsią Natolin. Pracujemy nad budową miejsc parkingowych wokół szkoły w Skoszewach, dróg osiedlowych w Lipinach i Starych Skoszewach oraz chodnika w Natolinie.
Zdradzi Pan, skąd Wójt Piotr Szcześniak bierze motywację do działania?
– Od moich synów. Chcę im pokazać, że trzeba cały czas walczyć, nie wolno odpuszczać. Niech zobaczą, że ojciec też jeszcze potrafi.
Rozmawiała Magda Maciejczyk
***
Mimo że to już trzecia kadencja, nie epatuje dotychczasowymi sukcesami i nie zwalnia tempa, bo – jak przyznaje – wciąż ma jeszcze wiele ambitnych planów do spełnienia. Współpracownicy pytani o jego mocne strony bez chwili zastanowienia odpowiadają: charyzma, uczciwość, logiczne myślenie, poszukiwanie nowatorskich rozwiązań oraz ambitne starania o dofinansowania.
A prywatnie? Fajny mąż, który czasami ma żal do siebie, że zbyt mało czasu poświęcał dorastającym synom, co stara się wynagradzać w ich dorosłym życiu wspólnymi wypadami na motocyklu.
Szkoła w Starych Skoszewach po rozbudowie
Szkoła Podstawowa im. Władysława Jagiełły w Starych Skoszewach jest już po rozbudowie. Całkowita powierzchnia zmodernizowanej części szkoły wynosi aż 675 metrów kwadratowych.
Dobudowana została nowa sala lekcyjna oraz toalety, na parterze zmodernizowano 3 sale oraz nadbudowano całe piętro z 4 kolejnymi. W najstarszej części szkoły powstały 3 nowe sale lekcyjne, pokój nauczycielski, sekretariat i gabinet kadry oraz powiększona została kuchnia. Nowe przestrzenie pozwolą szkole na przyjmowanie większej liczby uczniów, których stale przybywa przez duży napływ mieszkańców z zewnątrz do naszego powiatu.
Szkoła Podstawowa w Lipinach przechodzi modernizację
Rozbudowa Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Lipinach to kolejna ważna inwestycja poprawiająca warunki edukacyjne w naszej gminie.
W ramach projektu powierzchnia użytkowa szkoły zwiększy się o niemal 950 m². Powstaną cztery sale przedszkolne, stołówka, świetlica, sala wielofunkcyjna, biblioteka oraz dwie szatnie dla uczniów.
Zakończenie inwestycji planowane jest na przełom trzeciego i czwartego kwartału 2025 roku.